czwartek, 10 grudnia 2009

Czas na kolej?


Nowelizacja ustawy o transporcie kolejowym z czerwca 2009 jest zgodna z konstytucją. Tak zdecydował 3 grudnia Trybunał Konstytucyjny. Ustawa po podpisaniu przez prezydenta zacznie obowiązywać w przyszłym roku. Nowela reguluje dostęp do polskiego rynku zagranicznych przewoźników kolejowych i określa nowe prawa dla pasażerów[1].

Nowelizacja wprowadza postanowienia tzw. trzeciego pakietu kolejowego. TPK to zestaw trzech dokumentów, które narzucają jednolite przepisy dotyczące kolei w krajach członkowskich Unii Europejskiej. Są one kontynuacją strategii przyjętej w tzw. Białej Księdze z 2001 r. i mają na celu zwiększenie jakości usług kolejowych świadczonych na wspólnym, europejskim rynku kolejowym.

W skład Trzeciego Pakietu wchodzą:
* dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie rozwoju kolei Wspólnoty,
* dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie certyfikacji maszynistów,
* Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie praw i obowiązków pasażerów [2].

Lech Kaczyński zgłosił wątpliwości do trzech artykułów ustawy. Dotyczące pociągów na przejściach granicznych, przyznających zagranicznym przewoźnikom prawo dostępu do polskich torów i nakładających na prezesa Urzędu Transportu Kolejowego obowiązek nadzorowania, czy prawa pasażera są przestrzegane. Sędziowie TK, w pełnym składzie, uznali, że choć można mieć wątpliwości co do tych przepisów, to są one zgodne z ustawą zasadniczą.

Po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego nowelizacja ustawy o transporcie kolejowym czeka na podpis Prezydenta. Do czasu wejścia jej w życie od 3 grudnia obowiązują już unijne rozporządzenia stanowiące część wspomnianego wcześniej trzeciego pakietu kolejowego. Dzięki nim pasażerowie pociągów w Unii Europejskiej objęci są takim samym prawem do odszkodowania za opóźnienia czy zgubiony bagaż, jakie dotychczas obowiązują w transporcie lotniczym. Rozporządzenie zobowiązuje przewoźnika w przypadku opóźnienia pociągu o więcej niż godzinę do wypłacenia pasażerowi odszkodowania. W przypadku opóźnienia do dwóch godzin, pasażerom należy się 25 proc. ceny biletu. Powyżej dwóch godzin 50 proc [3].

Tak będzie jednak tylko do czasu wejścia w życie polskiej nowelizacji. W której posłowie zastrzegli, że przepisy UE nie będą dotyczyły pociągów krajowych, przynajmniej do czerwca 2011 roku. Skorzystamy w ten sposób z okresu przejściowego, który ma dać czas przewoźnikom na dostosowanie się do nowego prawa.

Pomimo tego już od 24 listopada spółka PKP Intercity zdecydowała się na wprowadzenie odszkodowań dla pasażerów za opóźnienia pociągów. Co prawda nie wypłaca pieniędzy, jak nakazuje unijne prawo, ale przyznaje zniżki na kolejne połączenia. Trzeba przyznać, że takie rozwiązanie wygodne jest i dla pasażerów, jak i dla samej spółki. W przypadku spóźnienia pociągu w przedziale od 60 do 120 minut, pasażer dostaje prawo do zniżki w wysokości 25 proc. kosztu biletu, natomiast przy spóźnieniu powyżej 120 minut zniżka wynosi 50 proc. W takiej sytuacji gdy już przejdzie nam złość na PKP z spóźnienie, zdamy sobie sprawę, że następny bilet mamy tańszy i z pewnością z takiej możliwości skorzystamy, a PKP dzięki temu będzie miała klienta na kolejny kurs.


źródło: Główny Urząd Statystyczny

Rozporządzenie Unii Europejskiej wzmacnia również inne prawa pasażerów podróżujących koleją. Mówi o prawie osób niepełnosprawnych do niedyskryminującego dostępu do pociągów. Operator sieci kolejowej ma obowiązek zapewnić dostęp do stacji, peronów i środków transportu eliminując wszelkie bariery utrudniające wsiadanie lub opuszczanie pociągu. Pasażer ma prawo do odszkodowania za utratę lub uszkodzenie bagażu w kwocie do 1825 euro z sztukę bagażu. W przypadku śmierci pasażera odszkodowanie wyniesie przynajmniej 21 tys. euro [4].

Na zmiany w przepisach które nakłada na wszystkich przewoźników Unia Europejska będziemy musieli jeszcze poczekać przynajmniej półtora roku. Ale zmiany na polskiej kolei, choć powoli to zachodzą. Co prawda wynika to po części z faktu iż są one wymuszone. Linie kolejowe przechodzą gruntowne remonty, bo ich stan jest zatrważający. Ponad 50 proc. infrastruktury kolejowej w Polsce ma ponad 91 lat. Na ponad 2,5 tysiącach kilometrów szyn, ze względów bezpieczeństwa, istnieją ograniczenia prędkości do 40 km/h.



źródło: PKP Polskie Linie Kolejowe

[2] http://www.pkp.pl/node/1216

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz