poniedziałek, 6 maja 2013

Wschód słońca w Elblągu


Arogancja staje się coraz bardziej rozpoznawalnym znakiem firmowym władzy w naszym kraju. Władzy szeroko rozumianej – centralnej, regionalnej i tej najbliższej nas, „szarych” obywateli – lokalnej. Gołym okiem widać, jak rozchodzą się drogi społeczeństwa i władzy, która nie rozwiązuje realnych problemów życia codziennego. Życia, które staje się coraz trudniejsze dla wielu Polaków właśnie z tego powodu, że władza nie wywiązuje się należycie ze swoich obowiązków. Rządzi właściwie po to, by rządzić i mieć z tego coś. A przecież podstawowym wymiarem wszelkiej władzy jest służba, jak przypomniał to podczas inauguracji swojego pontyfikatu papież Franciszek.
Główna partia rządząca w naszym kraju i w wielu wspólnotach lokalnych szła po władzę, aby – jak dobrze pamiętamy –„oddać ją ludziom”. W nazwie tej partii jest przymiotnik „obywatelska”, w którym można doszukać się  dziś  coraz bardziej  ironicznego znaczenia. Ale w czym konkretnie wyraża się owa arogancja? Choćby w jakości „dialogu” rządu i samorządów. Wiemy już, że postulaty przedstawione przez Związek Miast Polskich i wyartykułowane w obywatelskim projekcie zmiany ustawy reformującej dochody samorządów zostały skrytykowane przez rząd. Co więcej, poddano w wątpliwość prawdziwość podanych w projekcie argumentów sugerując, że autorzy dokumentu przygotowanego i promowanego podczas akcji „8 miliardów” nierzetelnie przedstawili sytuację finansów polskich samorządów.
A więc kto mówi prawdę? Władza centralna, czy borykający się na co dzień z kosztownymi skutkami  decyzji rządu władze samorządowe? Warto publicznie wyjaśnić tę ważną sprawę. Dodajmy, że wspomniany projekt ustawy poparło blisko 300 tysięcy obywateli. No, ale jakie to może sprawić wrażenie na sprawujących władzę skoro nie tak dawno „zmielono” w Sejmie setki tysięcy głosów poparcia dla innego ważnego obywatelskiego projektu ustawy. To właśnie przejawy arogancji i lekceważenia głosu obywateli.
Już wkrótce obchodzić będziemy kolejne święto polskiego samorządu ustanowione na pamiątkę pierwszych wolnych wyborów w maju 1990 roku. To bardzo dobra okazja by podjąć ważną debatę na temat miejsca samorządu w systemie władzy publicznej III RP. Tym bardziej warto, że niedawno opracowane zostały dwa istotne raporty dotyczące stanu polskiego samorządu terytorialnego.
Pierwszy przygotowany został w MAiC, resorcie min. M.Boniego, a drugi napisali eksperci pod kierownictwem prof. J.Hausnera. Oba dokumenty dość istotnie różnią się w ogólnej diagnozie  polskiej samorządności, a także dochodzą do różnych wniosków – co może stanowić interesujący temat owej debaty. Szczególnie w zestawieniu np. ze wspomnianym wcześniej najnowszym dokumencie rządowym, czyli opinii nt. obywatelskiego projektu ustawy o finansach samorządów.         
W kontekście niewesołych refleksji dot. stylu sparowanej w naszym kraju władzy warto docenić wydarzenie, które miało miejsce w Elblągu 14 kwietnia. Na wniosek komitetu obywatelskiego „Wolny Elbląg” odbyło się tego dnia referendum ws. odwołania władz samorządowych – prezydenta i rady. Przy dużej frekwencji podczas referendum mieszkańcy tego miasta powiedzieli stanowcze „NIE” (ponad 95% oddanych  głosów) nieudolnej i aroganckiej władzy.
To spektakularna porażka partii rządzącej w kraju, bo to ona firmowała odwołane władze. Ciekawe też, jakie wnioski wyciągną inni działacze tej formacji: czy potraktują wydarzenie z Elbląga jako poważne ostrzeżenie, czy raczej „wypadek przy pracy” nieostrożnych kolegów? Na przykład z naszego, mazowieckiego podwórka: czy nie liczący się z opinią publiczną Zarząd Powiatu Pruszkowskiego odstąpi od zamiaru szkodzenia Liceum Ogólnokształcącego im.A.Mickiewicza w Piastowie (pisaliśmy o tej  sprawie   w poprzednim wydaniu „Samorządności”) oraz - to kolejna bulwersująca sprawa – umożliwi niepełnosprawnym zamieszkanie w nowowybudowanym domu opieki w Brwinowie? Jedno jest pewne, po raz pierwszy tej wiosny słońce dla polskiej demokracji lokalnej jasno i radośnie zaświeciło w Elblągu! Czekamy na dalsze słoneczne dni.
Grzegorz Szuplewski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz